Kieleckie UFO – spodek czyli dworzec autobusowy

Kielecki dworzec PKS – historia

 Nowoczesny, jak na ówczesne czasy, dworzec autobusowy w Kielcach oddano do użytku w lipcu 1984 r. po blisko 10 latach budowy. Budynek dworca z oryginalną kopułą ze świetlikami, bezkolizyjny ruch kołowy oraz ćmielowska porcelana na ścianach – to elementy charakterystyczne kieleckiego dworca PKS, który stał się szybko symbolem Kielc. Obiekt, który Kielczanie niemal od początku nazywali spodkiem lub UFO, zaprojektowany przez zespół: architekta Edwarda Modrzejewskiego oraz inżynierów: Jerzego Radkiewicza i Mieczysława Kubala zachwycał funkcjonalnością. Dlaczego? Otóż w tamtym czasie dworce autobusowe budowało się wg schematu liniowego – kolejne perony umieszczone były jeden za drugim. Kielecki dworzec zaś został zaprojektowany jako wyspa, którą autobusy okrążały, by bezproblemowo podjechać na właściwe stanowisko. Perony zaś rozmieszczone były wokół rotundy hali dworcowej, dzięki czemu pasażerowie mogli szybko dotrzeć nawet do ostatniego stanowiska, nie musieli przeciskać się pomiędzy innymi podróżnymi tłoczącymi się w kolejkach na poszczególnych peronach. Rotundę otaczało przypominające pierścień Saturna zadaszenie peronów.

W swym założeniu kielecki dworzec miał obsługiwać 1500 autobusów i blisko 25 tys. pasażerów w ciągu doby. Został tak zaprojektowany, by pasażerowie mogli oczekiwać na przyjazd autobusu w hali dworcowej widząc stanowiska, z których odjeżdżają autobusy, jednak widok na stanowiska został zasłonięty sklepikami i punktami gastronomicznymi, a także mocowanymi na szybach reklamami. Powoli kielecki dworzec się zmieniał, a potem zaczął niszczeć.

Losy kieleckiego spodka były ściśle związane z przekształceniami PKS. Po tym, jak PKS Kielce został zlikwidowany, nowy właściciel dworca czyli Polska Komunikacja Samochodowa 2 z Warszawy stworzyła projekt nowego dworca autobusowego, który jednak nie spotkał się z akceptacją miasta. Koncepcja modernizacji przewidywała pozostawienie dworca z kilkoma stanowiskami dla autobusów jako elementu ogromnej galerii handlowej. Charakterystyczną kopułę ze świetlikami miało być widać, ale raczej z lotu ptaka, a nie z perspektywy człowieka.

W tym samym roku kielecki dworzec trafił do rejestru zabytków, a 3 lata później nieruchomość kupiło miasto. Jesienią 2018 r. rozpoczęła się przebudowa, a oficjalne otwarcie Centrum Komunikacyjnego w Kielcach odbyło się 27 sierpnia 2020 r.

Centrum Komunikacyjne, bo tak należy teraz mówić o kieleckim dworcu, ma trzy poziomy. Kiedy wchodziliśmy po raz pierwszy odnowionym tunelem od ulicy Czarnowskiej, na poziomie 0 zaskoczyła nas… zieleń u podstawy schodów. Na tym poziomie znajdują się kasy biletowe oraz przechowalnia bagażu. Na poziomie 1 – perony, z których odjeżdżają autobusy, a wewnątrz hali kawiarenki i punkt z prasą.

Dworzec PKS w Kielcach – ciekawostki

Projekt kieleckiego dworca przewidywał instalację schodów ruchomych wewnątrz hali i miały to być pierwsze ruchome schody w Kielcach! Mechanizm miał przybyć z Leningradu na początku lat 80-tych, jednak rozpoczął się stan wojenny i… nigdy nie dojechał.

Przebudowa kieleckiego spodka rozpoczęła się od wyburzenia istniejącego dworca, zachowano jedynie bryłę, którą zmodernizowano i przebudowano.

Napis „Dworzec” oraz kilka elementów świetlików dachowych zostało odwzorowanych i umieszczonych w ich pierwotnych miejscach, a oryginalne elementy przekazano do Muzeum „Polska na Kołach” w Busku Zdroju.

Jeśli zatem będziecie zwiedzać Kielce, a dodatkowo lubicie nowoczesną architekturę, koniecznie zajrzyjcie w okolice kieleckiego spodka. Chociaż z drugiej strony, skoro to jeden z symboli Kielc…, dopiszcie go do planu wycieczki bez względu na preferencje architektoniczne!

Rzeźba autorstwa Sławomira Micka przed kieleckim dworcem, a na niej m.in. Jelcz 43 potocznie zwany „ogórkiem”

żródło: aktywniwpodrozy.pl

NAJNOWSZE POSTY

POGODA

Reklama

Filmy

Archiwum

Dodatkowe informacje